Podsumowanie roku

Sobota, 31 grudnia 2016 · dodano: 01.01.2017 | Komentarze 0

Dzisiaj nie jeździłem jednak na liczniku miałem więcej km jak na BS. Udałem się za to piechotą na Biskupią Kopę. Widok był niesamowity bez problemu było widać elektrownię opole, Ślężę, po raz pierwszy z kopy widziałem Śnieżkę i ku mojemu zdziwieniu było widać tatry które podobno są 220km dalej.
W tym roku zrobiłem mniej km jak w innych latach jednak może i tak dużo gdyż w tym roku nie mogłem jeździć z żoną gdyż spodziewaliśmy się dziecka. W przyszłym roku na pewno już zaczniemy jeździć z małą(przyczepkę dla niej już mamy:;)).
Jako że dalsze trasy i tak przez najbliższe lata będę musiał jeździć sam zdecydowałem się na kupno roweru szosowego i jak najbardziej był to udany zakup.
W październiku zarejestrowałem się na zaliczgmine.pl , wpisałem wszystkie gminy w których już byłem jednak od tego czasu nie przybyła mi żadna nowa gmina.
Podsumowanie:
-łącznie zrobiłem 4040km,
-najdłuższą wycieczką był wyjazd na Pradziada 181km co jest moim życiowym rekordem,
-najszybciej jechałem 79,8 na Krossie pod czas wyprawy po browarach w Czechach,
-byłem na 2 wyjazdach kilkudniowych tj. wyprawa po Czeskich browarach oraz wycieczka dookoła Tatr.
Plany na przyszły rok:
-zrobić co najmniej tyle km ile w tym roku,
-pobić swój dzienny dystans w ilości km przejechanych jednego dnia,
-zdobyć co najmniej 20 kolejnych gmin,
-jeżeli dojdzie do skutku wystartować(i ukończyć) Maraton Tour de Silesia organizowanym przez Gustawa i Cfcfan,
i to by  było na tyle..
Miałem zamiar wystartować w Maratonie podróżnika 2017 jednak tam trasa "dla cipek" czyli krótszy dystans ma 328km i 4380m podjazdu więc na wstępie sobie odpuściłem..

Sylwestrowo na Biskupiej Kopie © sebaqgti

Widok z wieży, w oddali tatry © sebaqgti